środa, 29 marca 2017
Pajęczyna Charlotty- E. Brooks- White
Pajęczyna Charlotty to kolejna książka z tegorocznego wyzwania. Dlaczego akurat ta? Ponieważ zapadła mi w pamięć w dzieciństwie i tak została. Może się robię zbyt sentymentalna? Nie wiem... ale chciałam sobie przypomnieć czemu akurat Charlotta.
Pajęczyna Charlotty to opowieść o pewnym prosiaczku, który dostał szanse. Jako najsłabszy z miotu, z góry skazany na śmierć. Jednak córka gospodarza nie pozwoliła na to i zaopiekowała się nim. Prosiaczek dostał dumne imię Wilbur oraz duuużo miłości, a dzięki temu rósł jak na drożdżach. Niebawem stał się zbyt duży na zwierzątko domowe i trafił na farmę nieopodal gdzie zaprzyjaźnił się z pajęczycą Charlottą. Dopiero wtedy zaczęły się przygody Wilbura.
Chcąc wrócić do sielskich, dziecinnych lat sięgnęłam po Pajęczynę Chalotty. Nie pamiętałam z niej już nic poza wrażeniem jakie na mnie zrobiła tak wiele lat temu. Bazując na tych odczuciach zanurzyłam się w lekturze i... z rozpędu po godzinie już skończyłam. Ojj... oj... jak mogłam sobie zrobić coś takiego? Wszelkie wyobrażenie jakie tliło mi się w głowie zostało zgaszone przez kubeł zimnej wody w postaci mojego obecnego wieku. Oj... do pewnych książek z dzieciństwa nie powinno się wracać, by nie zniszczyć ich obrazu jaki pozostawiły w naszej głowie. Ale będę sprawiedliwa. Pajęczyna Charlotty jest wspaniałą książeczką dla dzieci, która opowiada o przyjaźni i wsparciu. Pouczająca, napisana lekkim, prostym językiem. Na swój sposób urocza.
Wszystkim dzieciom i rodzicom jak najbardziej polecam. Dla mnie mocne 6/10.
Pozdrawiam ZaBOOKowana
:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz