czwartek, 19 kwietnia 2018

Cykl: Szóstka wron- L. Bardugo


"Żadnych żałobników. Żadnych pogrzebów."
~Leigh Bardugo, Szóstka Wron

 Na Szóstkę Wron natrafiłam podczas jednego z wypadów do Miejskiej Biblioteki Multimedialnej. Od pewnego czasu odkryłam, że to bardzo ciekawe miejsce :). Już wcześniej cykl ten przykuł moją uwagę, swą ładną oprawą oraz ciekawym zarysem fabuły, więc czemu nie miałabym spróbować? 

Opowieść Leigh Bardugo składa się z 2 części: Szóstka Wron oraz Królestwo Kanciarzy. Obie wydane w twardych oprawach z pięknymi grafikami oraz farbowanymi brzegami stron przyciągają wzrok każdego czytelnika. Wewnątrz znajdziemy historię Kaza Brekkera, który zachęcony ofertą zarobienia dużych pieniędzy szuka osób wystarczająco zdesperowanych oraz wyjątkowo niebezpiecznych by podołać samobójczej misji. Szóstka najgroźniejszych wyrzutków w mieście łączy siły by sprostać zadaniu i uda im się, o ile nie pozabijają się nawzajem...

Dylogia Szóstka Wron to moje pierwsze spotkanie z twórczością Leigh Bardugo. Po krótkim zapoznaniu się z zarysem fabuły, wydała mi się nieco sztampowa, a fakt, że zalicza się do współczesnych młodzieżówek sprawił, iż patrzyłam na nią z przymrużeniem oka, spodziewając się miłostek, błahostek i westchnień. Mimo to, było w niej coś, co mnie intrygowało i przyciągało. Po wysłuchaniu kilku rozdziałów czytanych przyjemnym, szorstkim głosem Janusza Zadury (który idealnie wkomponował się w fabułę) wiedziałam, że się pomyliłam. Oto dostałam kawał dobrej fantastyki z wartką akcją oraz wyrazistymi i dojrzałymi postaciami. Wciągnęłam się od razu i w każdej wolnej chwili słuchałam kolejnych fragmentów. Do samego końca nie mogłam uwierzyć, że bohaterowie mają po "naście" lat. Cały czas w mojej wyobraźni widnieją jako dojrzali ok. 30 latkowie, z bagażem doświadczeń i umiejętnościami szlifowanymi latami. Nie mogłam się nadziwić przenikliwemu umysłowi Kaza, umiejętnościom skrytobójczym Zjawy, sile Matthiasa czy sprytowi Jespera, a razem z talentem magicznym Niny i pochodzeniem Wylena stworzyli grupę, która może dokonać wszystkiego. Z zachwytem przyglądałam się jak Brekker manipuluje rzeczywistością, jak wywija się z kłopotów i wyślizguje z szponów wrogów. Kolejną zaletą bohaterów jest ich przeszłość, każdy z nich ma swoje mocne, ale także słabe strony, a co najważniejsze, swoją własną historię. I choć celem są pieniądze, to dla każdego z nich, znaczą one coś innego: wolność, powrót do domu, zemstę, spłatę długów... Sama fabuła gna jak szalona, chwilami zapiera dech w piersiach i gdy już, już prawie wiem, że komuś powinie się noga, następuje zwrot. Wow! Tego mi było trzeba!
Leigh Bardugo wzorując się na popularnej kanwie stworzyła barwną, wyrazistą historię, którą czyta (lub jak w moim przypadku słucha) się z ogromną przyjemnością. Szóstka Wron zachwyci zarówno rządnego przygód młodzieńca jak i dorosłego fana fantastyki. Wartka akcja oraz postaci, obok których nie da się przejść obojętnie nie pozwalają się oderwać aż do ostatniej strony. Dodatkowym atutem jest piękne wydanie papierowe. Ze swojej strony daję 8/10 i polecam :)

Zaczytanego wieczoru :)
ZaBOOKowana

1 komentarz:

  1. Uwielbiam te książki :) Po skończeniu "Królestwa kanciarzy" automatycznie chciałam czytać od nowa, jednak stos, który na mnie czeka mi to uniemożliwił. No i te piękne wydania ❤️
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń