poniedziałek, 11 listopada 2024

"Zadzwoń jak dojedziesz" Jakub Bączykowski

 


„Zadzwoń jak dojedziesz” Jakub Bączykowski

Wydawnictwo Mięta listopad 2024








Opis wydawcy:

„Czy na dzieciach spoczywa obowiązek opieki nad rodzicami?

Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawiają się: Mateusz z partnerem, Ania z mężem i synem oraz najstarsza córka Renata. Kolacja, mającą być okazją do ciepłego rodzinnego spotkania, zamienia się w bardzo nieprzyjemną rozmowę, której korzenie sięgają wspólnych dziecięcych lat.

Jak daleko w dyskusji dotyczącej opieki nad starym samotnym ojcem posuną się Mateusz, Ania i Renata? Jak w tym wszystkim odnajdzie się Ryszard? I jak bardzo można tęsknić?”


Na pierwszy rzut oka „Zadzwoń jak dojedziesz” sprawia wrażenie lekkiej opowieści rodzinnej. Niepozorna okładka pozwala myśleć, że będzie to pozycja w sam raz do kocyka i herbatki. Otóż i tak i nie jednocześnie. Jakub Bączykowski przenosi nas wprost do małego wrocławskiego mieszkania, w którym trójka dorosłych dzieci toczy dyskusję dotyczącą opieki nad ojcem. Każdy przychodzi z własnym życiem, obowiązkami, planami, doświadczeniami, wspomnieniami. Trzy różne charaktery, ścierają się próbując zachować autonomiczność i zadbać o dobro ojca, który powoli i niezauważalnie tonie w tęsknocie za zmarłą żoną – motyw znany na rynku czytelniczym. Jakub Bączykowski jednak ubrał go w interesującą narrację dzięki której  czytelnik ma okazję poznać punkt widzenia i argumenty każdej ze stron. Poznajemy wewnętrzne motywy, myśli, niedopowiedzenia czy obserwacje dzieci jak też to co dzieje się w głowie samego Ryszarda i chcąc nie chcąc, zaczynamy angażować się emocjonalnie. „Zadzwoń jak dojedziesz” stawia wiele pytań nie dając prostych rozwiązań i choć jest dość szczupła to zostaje w czytelniku na dłużej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz